DZIADEK STRZELEC
Dziadek Strzelec….Nazwisko nieprzypadkowe. Miał broń i strzelał…. Mocna energia sprawcza. Zakochał się ‘na zabój’ w mojej Babci Gieni (jestem w stanie go zrozumieć – też ją tak kochałam. ) Poznali się w szpitalu. Tam gdzie była Ona była Miłość. Dziadka nie interesowało, że miała dwójkę dzieci i była z trzecim w ciąży. Dziadkowi Strzelcowi nikt nie mówił jak żyć. Kochał muzykę i w nocy spał z radiem. Puszczał mi lambadę Słuchał ‘Wolnej Europy’. Kochał wolność. Nie interesowało go, że był jedynym spadkobiercą gospodarstwa. Chciał do miasta to wyjechał. Chciał do swojej wolności. Płacił za to swoją cenę.
Zawsze powtarzał Babci – ‘Gienia – ja umieram przed Tobą – bez Ciebie życie nie ma sensu’. Jak powiedział tak zrobił. Kiedy Babcia dostała zawału, Dziadek zmarł na kilka minut przed przyjazdem karetki… Żył jak chciał i umarł jak chciał. Dziękuję, że mam wybór jak żyć. To mi pokazał. I jeszcze wolność i muzykę…
Za każdym razem kiedy w życiu chcę do czegoś stanąć, a nie mam odwagi pojawia się On. Widzę go jak stoi wyprostowany i patrzy na mnie i mówi dasz radę! Wychowywał mnie przez pierwsze kilka lat mojego życia razem z Babcią. Pierwszy wzorzec mężczyzny i ojca. Bardzo długo zajęło mi przyjęcie go takiego jakim był i zrozumienie tego czego mnie uczył i co mi pokazywał swoim przykładem. Dziś widzę go jako mocnego mężczyznę, ale i akceptuję jego słabości… Jego skrajną wybuchowość i wielką, szaloną miłość jaką darzył moją Babcię. Widzę jego wrażliwość muzyczną i potrzebę życia swoim życiem – bez patrzenia na innych. Dziadek Strzelec – wielki Cień i wielki Potencjał we mnie! Dziś z ogromną wdzięcznością i wzruszeniem za Jego Obecność w moim życiu. Dziś widzę cześć siebie w nim. Staję do wielkich dla mnie rzeczy z odwagą, której tak wiele lat mi brakowało. Biorę od niego sprawczość, energię działania i wolność do bycia sobą.
Zdjęcie zrobione przed kamienicą w centrum Rzeszowa, gdzie spędziłam pierwsze lata mojego dzieciństwa. Dziadek nawet do zdjęcia stanął z fajką. Z ogniem mu było do twarzy;) Dziadek nie fejkował na każdej fotce tak jak w życiu był sobą. Dorota – z rodu Strzelec
P.S. A jaki u Ciebie jest nieodkryty potencjał od Twojego Rodu?