HASHIMOTO, ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW, KOLANA, KOŚĆ KRZYŻOWA, MIĘŚNIE
KIEDY KOBIECIE TRUDNO BYĆ MATKĄ
Tarczyca, jajniki, niepłodność, pochwica, (ZŁOŚĆ, AGRESJA, STRATA, NIERÓWNOWAGA W DAWANIU I BRANIU, PASOŻYTNICTWO ENERGETYCZNE, PARENTYFIKACJA)
Taka dynamika w życiu ‘ Czuję, że nie mogę być sobą…………….’ Albo ‘ Czuję, że nie żyję swoim życiem’………….o co tu chodzi? A o stawanie w nieswoim miejscu czyli dźwiganie ciężaru za mamę, za tatę lub za partnera. Takie kobiety co dźwigają podwójnie nie będą chciały mieć dzieci ani swojej rodziny. Taka kobieta, która staje w roli rodzica dla swojego rodzica nie będzie chciała mieć nic wspólnego z dziećmi, nawet jeśli na poziomie świadomym twierdzi, że chce. Tu zatrzymuje taką kobietę ciało : zespół policystycznych jajników albo pochwica (ból lub krwawienie przy stosunku) albo po prostu bezpłodność. Taka kobieta za dużo dźwiga – staje się mamą dla mamy albo mamą dla taty………albo mamą dla rodzeństwa………….Taka kobieta będzie za dużo wymagać od siebie a co wewnątrz tak i na zewnątrz więc taka kobieta będzie ponad siły wymagać od partnera lub w przyszłości od dzieci.
Pasożytnictwo energetyczne ciało będzie pokazywać w postaci chorób.
– TARCZYCA- tarcza – ochrona przed słowem – ochrona przed oskarżeniem manipulacją lub przemocą słowną, ochrona przed wymuszaniem (złość na mężczyzn)
– niepłodnośc/BEZPŁODNOŚĆ/policystyczne jajniki/problemy ze współżyciem/strach przed zajściem w ciążę – NIE CHCĘ DAWAĆ! Nie jestem gotowa na dawanie życia.
– problemy z mięśniami bóle mięśni – BEZSILNOŚĆ – nie mam siły nieść za innych
– KOLANA – uginanie się pod czyimś rozkazem i czyjąś wolą (tu w historii rodzinnej tematy kościelne – świętości i poświęcenia)
– KOŚĆ KRZYŻOWA – poświęcenie, seksualność – wymuszony seks
Taka kobieta, która nie może być sobą również często przypomina o kimś z rodu, kto nie poszedł za powołaniem duszy……o kimś niespełnionym zawodowo, o kimś z duszą artysty niezrealizowanym, o kimś kto ‘cierpiał za miliony’ albo został oddany do klasztoru ‘ za przebłaganie za grzechy rodziny’ co kiedyś nie należało do rzadkości. Pierwsze dziecko ‘poświęcano’ za grzechy rodziny……..a to dziecko często nie czuło w sobie powołania do takiej służby. Zmuszone, aby dawać za dużo. Wymuszona służba, poświęcenie (słowotówrstwo nieprzypadkowe – często dla tych ludzi życie ‘kończyło się po święceniach’ – kiedy nie było powrotu do dawnego życia.
Takiej kobiece, która nie żyje swoim życiem będzie trudno być matką i trudno jej będzie dawać, bo sama nie wzięła a jak będzie dawać to w złości na tego co bierze….często na dzieci…na partnera….
O co tu chodzi? Co jest rozwiązaniem?
Zobacz czy czujesz, że niesiesz ciężar za ciężki dla siebie?
Poczuj gdzie to czujesz w ciele? Czy czujesz to wewnątrz czy na zewnątrz siebie?
Jeśli czujesz to za zewnątrz to zobacz o kim przypominasz? Zobacz czyja twarz staje Ci przed oczami?
POŚWIĘCENIE widzę jako zaklęty trójkąt energetyczny. Zaczyna się od dziecka. Dziecka bierze zawsze za rodzica, któremu jest za ciężko. Np. żona, na której mąż pasożytuje. Jej córka będzie pomagać, bo widzi że to dla mamy za ciężkie.
Patrzę na takie rzeczy, gdzie to się w rodzinie zaczęło. Gdzie zaczęła się LITOŚĆ. KTO pierwszy uznał, że ten drugi sobie NIE PORADZI i wziął na siebie za niego. Różne są historie. Czasami dziadek zabił z litości kobietę, która prosiła o śmierć z pistoletu zamiast śmierć w męczarniach po gwałcie jak przechodził front. Dziadek zabił z litości i do końca życia w poczuciu winy. Potem jego synowie szukają litości u kobiet w strachu, że bez kobiety sobie nie poradzi. Taki mężczyzna znajdzie kobietę, która będzie z nim z litości – będzie bała się odejść, bo przecież on sobie sam nie poradzi. Taka kobieta kiedy zajdzie w ciąże i będzie jej za ciężko …………. Jeśli jej córka usłyszy raz czy drugi, że matka jest z ojcem ze względu na dzieci to podświadomie bierze na siebie ciężar ‘służenia’ ojcu…..i będzie czuła się winna. Winna, bo przez nią mama cierpi……..to oczywiście nigdy nieświadome. Taka dziewczyna będzie czuła się gorsza………… Potem ta dziewczyna będzie szukać męża takiego tylko, który wyrówna krzywdy ojca czyli będzie dawał podwójnie. Do tego ona nie będzie potrafiła mu dawać. I tak zamyka się pasożytniczy krąg energetyczny. Ci którzy podwójnie dają będą chcieli podwójnie wziąć. Życie dąży do równowagi.
Jak przerwać energetyczny krąg pasożytniczy? Jak zwolnić ciało z obowiązku pokazywania chorobami, że jest za ciężko?
Uwierzyć w drugiego człowieka. Litość i współczucie to energia, która osłabia. Podobnie jak poczucie winy. Kiedy się o kogoś martwimy, albo nad kimś litujemy to wysyłam mu energię – Nie dasz rady – ja Ci pomogę! Kiedy czujemy się winni to czujemy, że my nie daliśmy rady albo nie poradzimy sobie w przyszłości. Poczucie winy oznacza w podświadomości – nie zasługuje. Jak nie zasługuje to nie chcę brać. Niewiara w siebie i niewiara w ludzi jest przyczyną nadużyć emocjonalnych. Zacznij od siebie i zobacz, że ten drugi za kogo stajesz –da radę! Uwierz, że sama sobie też poradzisz. W każdej sytuacji życiowej, którą chcemy zmienić najpierw potrzebujemy spojrzeć na siebie. Jeśli ja nie wierzę w siebie to kto we mnie uwierzy? Jeśli ja nie wierzę, że on da radę to jaką on ma siłę ode mnie? Za każdym razem, kiedy myślisz, że nie dasz rady stanąć za sobą czy wybrać siebie iść za powołaniem duszy zadaj sobie pytanie ‘ Kto stanie po mojej stronie jeśli sama w siebie nie wierzę? Kto uwierzy we mnie jeśli mnie samej nie ma dla mnie? Jak wewnątrz tak i na zewnątrz. Energia podąża za uwagą. Ciało jest ostatnim ogniwem, które jest w służbie pokazywania tego jak postrzegamy siebie samych.
Dorota Puzio
Emocjonalne przyczyny chorób – Rzeszów/skype