RUCH TO ŻYCIE

RUCH TO ŻYCIE
DOLNE ODCINKI KRĘGOSŁUPA
Problemy w dolnych odcinkach kręgosłupa najczęściej dotykają ludzi, którzy:
– czują brak wsparcia
– czują się niewystarczająco dobrzy w obszarach: seksualności czy finansów
– czują, ze muszą być ‘podporą’ i filarem rodziny.
Problemy w obszarze lędźwiowym – dyskopatia, rwa kulszowa, kość krzyżowa, stawy biodrowe – to najczęściej temat chęci RUCHU lub niechęci ruchu.
Czasami boli prawa strona : mama, kobiecość, być kobietą jest trudno…..i to często idzie pokoleniowo od babć i prababć, które na swoich plecach dźwigały ‘za dużo’ Dźwigały za mężczyzn i za kobiety. Potem ten program przekazywały dziewczynkom, które ledwo się urodziły a już problemy np. z dysplazją stawów biodrowych. I szyny przez kilka miesięcy z rozszerzonymi nogami….już jako niemowlak. Potem taka dziewczynka może mieć mocne bóle menstruacyjne (być kobietą jest trudno…..trudny koniec miesiąca…..za te babcie co im ciężko było związać koniec z końcem, bo mężczyźni na wojnie albo w obozach albo pili, żeby zapomnieć)……………Bezsilność, samotność, brak wsparcia, brak ochrony, muszę sama……….nie dam rady………..nie mam pomocy.
Lędźwiowy odcinek kręgosłupa u mężczyzn to często oznaka problemów ze sprostaniem wymaganiom. Wymaganiom tych to właśnie najczęściej wymagających kobiet. Wymaganiom w obszarze seksualnym – ‘NIE JESTEM WYSTARCZAJĄCO DOBRY’ oraz FINANSOWYM ‘czy dam radę zarobić na rodzinę? Czy sprostam? Tacy mężczyźni najczęściej również nie mieli wsparcia i w strachu przed RUCHEM lub BEZRUCHEM.
Kobiety, które mają rodzinny program ‘BYĆ KOBIETOM JEST TRUDNO, MĘŻCZYŹNI MAJĄ w ŻYCIU LEPIEJ najczęściej znajdują partnerów, którzy wątpią czy dadzą radę. W chaosie jest idealne uporządkowanie, a żaden partner nie jest w życiu przypadkowy. Każdy jest właściwy i idealnie dobrany.
Co zrobić jak mamy dość takiej dynamiki?; On mnie nie wspiera…..Ona za dużo wymaga.?
Każdy musi popatrzeć na swoje. Nie wspiera Cię, bo sama czujesz ten brak w sobie.
Ona za dużo wymaga, bo Ty sam w siebie wątpisz i ona jest jak lustro i musi Ci to pokazać.
Pierwszym krokiem do zmiany jest wyjście z trybu ofiary. ‘To on jest temu winny!’ To jej wina.’ I tu się mylisz. Nie lubię tego słowa ‘wina’, bo ono oznacza jednostronność – że zawsze tylko jedno jest to złe. Nic nie jest ani dobre ani złe, a wina jest zawsze pośrodku – jak kręgosłup, który nas podtrzymuje. Trzymanie się winy blokuje ruch. A jak Ci trudno zrezygnować z bycia ofiarą to zadaj sobie pytanie czy łatwiej jest się czegoś trzymać na siłę czy łatwiej puścić? Dla zobrazowania jak ta małpa co na gałęzi wisi. Jak puścisz – jest RUCH.
Ruch to życie. Spójrz na nią/na niego jak w lustro i zobacz co on/ona chce Ci powiedzieć o Tobie? Jakie tam są informacje? Na co musisz spojrzeć? Może ona chce, żebyś bardziej uwierzył w siebie? Uwierzył, że dasz radę? A może on chce, żebyś zaczęła cieszyć się z bycia kobietą i uwierzyła, że kiedy będziesz potrzebowała wsparcia – ono nadejdzie – i przyjdzie od mężczyzny. Mężczyźni już są. Wojna się skończyła.